Tytuł odnosi się wprawdzie do różnych aspektów postępowanie władz RP, w tym np.:
błyskawicznego skomasowania przedstawicieli ambasady i Kancelarii Prezydenta RP na (dwóch!) mszach w Katyniu i takiejż „ewakuacji”(ok. 500 porcji obiadowych było, „nadludzkim” zapewne wysiłkiem Rosjan, już przygotowane!) delegacji z Katynia, czy choćby - błyskawicznego przejęcia władzy prezydenckiej (z karygodnym naruszeniem prawa)
- ale zajmiemy się tej notce innym, „nadmiernym przyspieszeniem”, także, jak się wydaje niczym nie uzasadnionym i obchodzącym w dodatku obowiązujące normy prawne:
RODZINY – DO MOSKWY!
Że „takie posunięcie” nie było „nie na rękę” władzom RP, a – wprost przeciwnie – wynikało z jakiegoś nieznanego dotąd planu, świadczyć mogą jemu towarzyszące następujące, wszystko wskazuje, że ZAPLANOWANE WCZEŚNIEJ, okoliczności:
- podjęcie nieuzasadnionego prawnie (patrz niżej) zbierania materiału genetycznego
- uzyskanie dzięki temu dostępu do niektórych materiałów i przedmiotów („wchodzenie” ABW do prywatnych, zamkniętych pomieszczeń „w tym celu” – wynikiem czego było np. „zaginięcie” laptopa szefa BBN!!!)
przy jednoczesnym „otoczeniu” ich wojskowymi i policyjnymi specjalistami-psychologami, zniechęcanie zrozumiałe, gdy przyjąć, iż chodziło o przykrycie celu akcji, przy jednoczesnym uzyskaniu dostępu do „umysłów” najbardziej zdeterminowanych Rodzin (selekcja wstępna?).
Cała ta DROBIAZGOWO PRZYGOTOWANA i metodycznie przeprowadzona AKCJA MIAŁA NA CELU także – a może przede wszystkim NIEDOPUSZCZENIE DO WYDANIA – ZGODNIE Z POLSKIM PRAWEM – POLSKICH ŚWIADECTW ZGONU, których wydanie musiałoby zostać potwierdzone badaniami polskich patomorfologów.
Co mówi w takich przypadkach (śmierci poza granicami kraju, w tym śmierci nagłych) nasze prawo? Wiedza ta, jak należy mniemać, nie jest dostępna nie tylko obywatelom, ale także prawnikom-niespecjalistom:
„Zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 37 konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych w razie zgonu obywatela jednego państwa (tzw. państwo wysyłające) na terytorium drugiego państwa (tzw. państwo przyjmujące) władze państwa przyjmującego powinny niezwłocznie zawiadomić o tym urząd konsularny państwa wysyłającego, w którego okręgu nastąpił zgon.
(…)Konsul podejmuje (…) działania w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci, udziela także rodzinie zmarłego koniecznej pomocy w zabezpieczeniu rzeczy należących do zmarłego i uzyskaniu świadczenia z tytułu ubezpieczenia.
Jeśli zgon był skutkiem przestępstwa lub nastąpił w niewyjaśnionych okolicznościach, konsul współpracuje z organami państwa przyjmującego, prowadzącymi postępowanie w sprawie, i udziela rodzinie zmarłego informacji o wynikach postępowania.
W sytuacji zgonu poza granicami RP na sprowadzenie zwłok i szczątków z obcego państwa należy uzyskać zezwolenie polskiego starosty właściwego dla miejsca, w którym zwłoki i szczątki mają być pochowane, działającego w porozumieniu z właściwym inspektorem sanitarnym.
Obok przepisów polskich, przy wywozie zwłok lub szczątków należy także liczyć się z przepisami obowiązującymi w państwie, z którego zwłoki są wywożone. Mogą one przewidywać wydawanie zezwoleń na wywóz zwłok z tego państwa. Wprawdzieprawo polskie nie uzależnia sprowadzenia zwłok do Polski od zgody właściwych organów obcego państwa, niemniej jednak zgoda ta w praktyce będzie konieczna dla wywozu zwłok z terytorium państwa, na którym nastąpił zgon
Często, gdy zgon nastąpił z przyczyn nienaturalnych (np. był efektem przestępstwa), na wywóz zwłok wymagana będzie zgoda organów policji lub prokuratury.
Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o międzynarodowych przewozach drogowych z 1996 r. stanowi w art. 6 ust. 1 lit. d, iż w przypadku przewozów ładunków między obu państwami lub w tranzycie przez ich terytoria nie wymaga się zezwoleń przy przewozie ciał i prochów osób zmarłych. (Monitor Polski z 2005 r., nr 61, poz. 806, s. 1886)
(szczegółowych – p.Pr.) przepisów nie stosuje się (…) do przewozu zwłok albo szczątków ludzkich środkami transportu Sił Zbrojnych RP.
Wynika z powyższego jasno, że zgodnie z przepisami polskiego prawa, należało czekać z transportem zwłok ofiar Delegacji Narodowej do czasu wydania odpowiednich decyzji prawnych „naszego rosyjskiego partnera”, powierzając stosowne kroki prawne Ambasadzie RP, także dla ochrony dóbr materialnych Ofiar – a sprawa tych dóbr okazała się sama w sobie horrendum; patrz:
Czas NIE GRAŁ JUŻ ŻADNEJ ROLI - był jedynie potrzebny („SZYBKO, SZYBKO!”) do stworzenia WRAŻENIA NADZWYCZAJNEJ STARANNOŚCI – wrażenia, które miało po prostu PRZYKRYĆ PRAWDZIWY CEL OPERACJI:
NIEDOPUŚCIĆ DO BADAŃ ZWŁOK W POLSCE – badań obligatoryjnych prawnie.
Efektem tych (udanych, niestety planów) były traumatyczne przeżycia Rodzin, których bliskich już ekshumowano.
Mimo tego NIE MA WĄTPLIWOŚCI IŻ NALEŻY BEZWZGLĘDNIE WYKONAĆ WSZYSTKIE EKSHUMACJE Z URZĘDU – BO SPRAWA NIE LEŻY W GESTII RODZIN, A DOBRA PAŃSTWA.
Kto do tego nie chce dopuścić – działa przeciw Rzeczpospolitej Polskiej.
Dziękuję Blogerce @Amelka222 za inspirację po przeczytaniu jej ostatniej notki:
Prace wielu Koleżanek i Kolegów Blogerów – dotyczące Tragedii Narodowej – nieustannie podtrzymują wolę dojścia do całej prawdy.
Staramy się.
Spełniamy nasz obywatelski obowiązek.
