propatrian propatrian
676
BLOG

Czas zdarzenia smoleńskiego

propatrian propatrian Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

2010-04-23„DGP” ustalił, że ani wojskowi prokuratorzy, ani Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWL LP), ani specjaliści z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych w Warszawie nie wiedzą, o której godzinie 10 kwietnia doszło do katastrofy samolotu (…) Rosjanie jeszcze stronie polskiej niczego nie przekazali. Według prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta mają to zrobić w ciągu dwóch tygodni. Ale nie wiadomo, czy przekażą nam stenogram ostatnich 30 minut lotu, cyfrową kopię tego nagrania czy oryginalne taśmy. http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/116569,kiedy-naprawde-rozbil-sie-tupolew.html

 

 

 

Po raz n-ty – stenogramy; po raz n-ty – świadkowie wybuchów ("około godz. 8.40" - aż dziw, że nie o 8.56 - świadkowie własti nie dowierzali, Tuska posłuchali?); po raz n-ty – zdjęcia z polanki samosiejek….

A nawet gdyby – monitoring z Okęcia; nawet gdyby -  amerykańskie zdjęcia sat, duńskie nagrania rozmów z telefonu sat, białoruskie (skoro „brakuje” polskich) zapisy radarowe, etc.etc.

Niczego nie da się nam ustalić ponad to, co z tak podziwu godnym wysiłkiem osiągnęliśmy w sprawie „taśm”: są zafałszowane; kłamały rządowe komisje, kłamią media „zasilane laskiem”…

ZP obala CFIT, ale już nie czas zdarzenia, nie „katastrofę jedynego samolotu z całą Delegacją”!

 

Można podważać (stojąc po różnych stronach „sporu smoleńskiego”) wiele innych kwestii (remont salonki, trotyl, fałszywe informacje - np. zdjęcia okęckie) etc. – ale to już nie wpływa w tak decydującym stopniu na odtworzenie wydarzeń, bo najistotniejszą sprawą staje się (skoro stenogramy sfałszowano) CZAS WYDARZEŃ, w tym – aby sprawy dodatkowo nie gmatwać – CZAS „KATASTROFY”.

Co jednak spowodowałoby ustalenie czasu „katastrofy”/”zamachu bombowego” innego niż osławiona 8.41 ?

Każdy może, wzruszając ramionami, powiedzieć: „a co to zmieni, kwadrans w tę, kwadrans w tamtą (8.26) ?” i faktycznie: nikt nie protestował, jak przez dwa tygodnie cała Polska biła w dzwony o 8.56…

Zwróćmy uwagę na jedno: jedyny dowód rzeczowy, będący od początku w polskich rękach NIE POSIADAŁ ZNACZNIKÓW CZASU.

To tłumaczy, dlaczego „obrabiano” go (aż do fizycznego uszkodzenia) przez 4,5 roku – a i tak nie przedstawiono go w całości*…

TU NIE CHODZI O KILKA/KILKANAŚCIE MINUT !!!

(prosty przykład: wg najnowszej ekspertyzy IES

Między: 7.04’45’’ (PLF 031) zniżamy; 500 metrów7.05’13’’ kurs 79

A: 8.42’23’’ PLF 101mija ca 97 minut

TYMCZASEM (s.318)

Między tymi samymi wypowiedziami zapisanymi na innym nośniku - mijają … 42 minuty!!!

CO DAJE 55 MINUT RÓŻNICY; jaczek lądował o 6.50 wg NPW lub 7.15 wg MAK…)

 

Ustalenie, że „katastrofa” miała miejsce znacznie wcześniej– obróci cała oficjalną, rządowo-opozycyjną narrację w perzynę:

- po pierwsze dlatego, iż nie jest możliwe, by „jedyny samolot z całą Delegacją” –nawet tak szybki jak tupolew 154M – mógł, wyleciawszy o tej siódmej z minutami (mniej istotne, czy o 7.15, 7.21 czy o tej „oficjalnej” – wystarczy, że godzina „po siódmej” jest wystarczająco dobrze udokumentowana!) dotrzeć nas Siewiernyj w czasie krótszym niż 60-65 min, bo, jak się powiedziało, tu nie chodzi o kwadrans

- po drugie, że w takim razie – żeby wszyscy zginęli – potrzebny był zamachowcom dodatkowy  samolot z Delegatami (lub Ich uśmiercenie w innym miejscu - co robił np. jak048 w Briańsku?)

- po trzecie, że po coś „wydłużono” (w obowiązującej narracji) te kilka minut od ASKIL do DRL (a zapewne i przesunięto godzinę startu z Okęcia)…

 

Nagromadziliśmy wystarczająco wiele dowodów na to, że jakaś katastrofa lotnicza (CFIT bądź ZB) miała miejsce w okolicach smoleńskiego lotniska o około pół godziny wcześniej, niż ta, o której „wszystkim wiadomo”. Nie jest ważne, czy był to „błąd pilotażu”, czy Zamach Bombowy; udokumentowany wylot tupolewa oddala też spekulacje o rzekomych różnicach czasowych w stosunku do UCT.

Jeśli ok. 8. czasu polskiego doszło do „zdarzenia smoleńskiego”

- całe śledztwo smoleńskie należy rozpocząć od nowa:

tak BĘDĄ MUSIAŁY POSTĄPIĆ organa państwowe (o ile RP stanie się państwem samorządnym), którym te argumenty dostarczymy; jeśli jednak oficjalne instytucje RP się tego nie podejmą – spełnimy tak czy tak swój moralny obowiązek.

 

Mógłbym tu znowu przedstawić (obszerną) listę przesłanek co do czasu zdarzenia; wiele o tym pisałem (pisali też inni - największą i najlepiej udokumentowaną listę przedstawił Kol. @XL4.PL: http://www.fronda.pl/blogi/dobre-nowiny/pietnascie-dowodow-na-to-ze-katastrofa-w-smolensku-wydarzyla-sie-znacznie-wczesniej-niz-podano-oficjalnie,40985.html ), że przypomnę:

1. W notce: http://noweczasy.salon24.pl/588696,smolenska-alternatywa

- przytoczyłem informacje o „katastrofie" ok. ósmej: zeznania pułkownika Nikity Siergiejewicza Pawlenki, anonimowej „polskiej nauczycielki” oraz… passus z  "Raportu Millera": „Wschód słońca w Smoleńsku w dniu wypadku był o godz. 03:02 (5.02 CET- p. pr.). Wypadek zdarzył się w porze dziennej, około trzech godzin po wschodzie słońca."

2. Dziennikarskie relacje o wylocie ok. 6.20 „prezydenckiego samolotu” (złożone po „katastrofie”, a zatem z wdrukowaną już świadomością, że to był tupolew!) przedstawiłem tutaj: http://noweczasy.salon24.pl/586808,smolensk-polecieli-godzine-przed-prezydentem oraz („godzinę po nas wystartuje Tupolew”) tutaj: http://noweczasy.salon24.pl/588423,bladym-switem-relacje-okeckie,2

3. Z kolei w notce: http://noweczasy.salon24.pl/574245,smolensk-po-co-bab-cie-denerwowac przywoływałem zastanawiające relacje o tym, że media były świadkiem tego, co się działo na Siewiernym ok. godz. 8. (a także zadziwiające słowa podróżującego pociągiem Ardanowicza: „Kiedy dowiedział się pan o tragedii? - Podczas przesiadki. W Smoleńsku czekaliśmy na autokary, które miały nas zabrać do Katynia i wtedy zadzwonił ktoś z Polski i powiedział, że telewizja informuje, że samolot się rozbił.”).

Niech to jednak będzie „zbiorowy trud”: to przyniesie wiele więcej efektu i satysfakcji dla chcących! – ale też jednocześnie da świetne, obiektywne pole do zaobserwowania, co „pasjonaci smoleńscy” chcą osiągnąć – czy dojście do prawdy obiektywnej, czy „swojej prawdy” (prawdy swojej grupy politycznego interesu), czy wreszcie - uniemożliwić to dojście…

 

* Pełny zapis znał nie tylko śp. Remigiusz Muś: znają go członkowie Komisji Millera, Prokuratura Wojskowa i… członkowie ZP (wg oświadczenia A. Macierewicza w RM w dn. 31.01.2015).

 

 

                                                KOLEJNE  EGZEMPLIFIKACJE

1. znany naoczny świadek Nikołaj Bodin: to było10 kwietnia około godziny dziesiątej rano – była taka gęsta mgła; akurat wracałem z daczy – patrzę, a tu samolot leci http://smolensk.tvp.pl/4271002/smolenski-lot  21.30’ – 21.40’ filmu

1. „Przyszedłem do pracy o 10:00. Podszedłem do okna, usłyszałem odgłos samolotu. Popatrzyłem przez okno i zobaczyłem, że samolot spada        http://orka.sejm.gov.pl/ZespolSmolenskMedia.nsf/files/ZSMK-9STJU7/%24File/Analiza%20relacji%20200%20%C5%9Bwiadk%C3%B3w%20ZPa.pdf  s. 94

2. Туман к десяти часам утрам как будто даже заметно усилился. Плюс вокруг территории аэродрома горела сухая трава, и белый дым еще больше ухудшил видимость. . Вначале прилетел один самолет (на нем, по предварительным данным, прибыли журналисты и некоторые сопровождающие сотрудники), который сделал два круга над летным полем и приземлился.http://orka.sejm.gov.pl/ZespolSmolenskMedia.nsf/files/ZSMK-9STJU7/%24File/Analiza%20relacji%20200%20%C5%9Bwiadk%C3%B3w%20ZPa.pdf  s. 99

- zwróćcie uwagę na zamieszczone dalej  niepełne przetłumaczenie: „Mgła o 10:00 rano jak gdyby nawet znacznie wzrosła. Plus wokół powierzchni lotniska paliła się sucha trawa, a biały dym jeszcze bardziej pogarszał widoczność. Najpierw przyleciał jeden samolot który zrobił dwa kręgi nad lotniskiem i wylądował.” - zamiast „przed” dziesiątą” jest: „10.00” (tj. ósma czasu polskiego!)

- oraz na pominięcie intrygującego zdania w nawiasie, dot. pasażerów samolotu, który wylądował ok. ósmej (a przecież część tych pasażerów – dziennikarze – wylądowała ok. siódmej!)

3. z lewej strony pasa podszedł i odszedł z wysokości 3 metrów do góry nasz transportowiec. […] Po 40 minutach usłyszeliśmy nadlatujący samolot prezydencki.  http://orka.sejm.gov.pl/ZespolSmolenskMedia.nsf/files/ZSMK-9STJU7/%24File/Analiza%20relacji%20200%20%C5%9Bwiadk%C3%B3w%20ZPa.pdf s. 151 (chodzi o pierwsze podejście ił-a!)

4. dowiedziałem się o katastrofie z radia. To było po 8 ranohttp://www.wprost.pl/ar/443718/Iwinski-Smolensk-Nasuwa-mi-sie-analogia-z-malezyjskim-samolotem/ - to relacja, przypominająca nieostrożną wypowiedź prezydentowej Komorowskiej ("myśmy wiedzieli o katastrofie dużo wcześniej, niż podawano")! "Dowiedziałem się po ósmej rano - z radia" - przecież  "katastrofa" wydarzyła się o 8.56 - tak przez dwa tygodnie mówiono całemu światu, a nasze (ale też i Reuters)media informowały o niej po godz. dziewiętej! Jakiego radia słuchał poseł Iwiński?

5. Autor wpisu: palmer3   2 lata temu

10 апреля 2010 | Просмотров: 7381 Самолет польского президента Леха Качиньского разбился около 10 утра http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105405,14841209.html?order=najfajniejsze_odwrotnie&v=1&obxx=14841209&page=2 (za: www.rabochy-put.ru/incidents/9682-podrobnosti-o-krushenii-samoleta-polskogo.html - strona już nie istnieje)

6. Около 10 часов утра в километре от аэродрома Северный в Смоленской области разбился самолет Ту-154, на борту которого находился президент Польши Лех Качиньский. http://www.online812.ru/2010/04/10/004/

7. Beric  » 10 апр 2010, 10:14 Original text in russian: "Только что в районе танка упал и взорвался самолет. Подробности пока неизвестны..."

Beric  » 10 апр 2010, 10:30 инфа от очевидца (как раз ехал по этой дороге и самолет его едва не задел) знакомому по телефону. http://forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=74&t=48375

propatrian
O mnie propatrian

http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka