Długo oczekiwany „stenogram z jak-a” okazał się wprawdzie kpiną w żywe oczy (na co wskazywał A. Macierewicz mówiąc, iż nie pochodzi z „drutu” jak-a), lecz przyniósł zaskakującą informację odnośnie samolotu nadlatującego od punktu AKSIL i kierowanego przez kontrolę lotów XUBS („Korsarz”) na smoleńskie lotnisko Jużnyj! Odnotowane w zapisie wypowiedzi pilotów wyraźnie w dodatku wskazują, że z ich rosyjskim jest „nie bardzo” (np. witają się oni z „Korsarzem” słowami „dień dobry”! – zamiast oczywistego w rosyjskim „dobryj dień”). Czyżby właśnie tego samolotu dotyczyło słynne „trzeba ich zawracać”? Zapis pochodzi w każdym razie z 10. kwietnia…
http://s.v3.tvp.pl/repository/attachment/d/2/8/d287c040dafcb0bf60eb7a6cec02a5611421851521620.pdf (ss. 324-25) ... i jest jednak niejasny: słowa pilota "szacowane przybycie na trzydziestą czwartą minutę" sugerują bowiem, iż chodzi o jak-a dziennikarskiego...
Tymczasem przedstawiam kolejne dowody (zapisy stenogramów „rozmów w wieży”) na potwierdzenie tytułowej tezy - wskazujące ŚLADY NADLATUJĄCEGO (I ODLATUJĄCEGO?) JAK#2 – uzupełniając zebrane tak przeze mnie (patrz: http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki – Rozdz. V, VII i inne), jak i podane ostatnio, w drobiazgowej, rzetelnej analizie, przez Kol.@XL4.pl (http://xl4.pl.salon24.pl/655904,dwanascie-malych-przeslanek-za-wylotem-i-ladowaniem-na-siewiernym-drugiego-jaka ), przesłanki jego wylotu z Okęcia.
1.
7:48:39 ile masz paliwa?
[następuje 13 (!) „niezrozumiałych” wypowiedzi]
7:51:00 Odpowiedział.
7:54:01 Przekazałem, po pierwsze, żeby on był, żeby on był gotów do odejścia na zapasowe, sprawdzić, ile ma paliwa, bo on po rosyjsku praktycznie nic nie rozumie.
2.
8:03:02 No, z nim się najeb…śmy, zanim go na zapasowe nie odesłaliśmy (śmiech) jakby normalnie.
8:03:23 Już się zniżali i (niezr.)
8:03:39 Przy tym mgła taka gęsta naszła
KOMENTARZ:
1. JAK#1 już wylądował, kpt. Protasiuk świetnie znał rosyjski: która to załoga po rosyjsku praktycznie nic nie rozumie? Ił-a? Nonsens: chodzi o JAK#2
2. Przecież – wg stenogramów – Ił odleciał 25 min. temu! Fragment ten także dotyczy JAK#2
WNIOSEK:
JAK#2 pojawił się nad lotniskiem ok. ósmej (mgła taka gęsta naszła).
PYTANIE:
O której mógł wystartować?
Przy założeniu, że wg zeznań pilotów jak-a „dziennikarskiego” – ich lot trwał 1.45’ – ok.6.15’; jednak nie wiemy, czy JAK#2 podchodził, tak jak „dziennikarski”, od wschodu; ciekawą informację przekazał kiedyś Kol.@Meaculpa:
przed godz. ósmą - 07:40-7:45 naszego czasu Jak 40 wylądował na lotnisku w Smoleńsku
Lot przebiegał spokojnie, ale tuż przed wylądowaniem "ziemia pojawiała się i znikała a mgła -momentami- była tak gęsta, że nie było widać końca skrzydła"...
Najciekawsze w Jego relacji było jednak co innego; stwierdził ze 100% pewnością, że Jak 40 podchodził do lądowania od strony zachodniej! Po wylądowaniu hangary znajdowały się po prawej stronie...
Tak samo zresztą jak podczas lądowania samolotu z Tusku - mój znajomy był z nim w Katyniu.
Podczas przesłuchania w prokuraturze zeznał, że JAK 40 lądował z zachodu - na co miał usłyszeć, że to niemożliwe i na pewno coś mu się pomyliło...” http://mea.culpa.salon24.pl/234269,smolensk-z-ktorej-strony-ladowal-jak40 (mowa jest o zeznaniach dziennikarza w OPW).
Abstrahując już od ingerowania prokuratury w zeznania świadka, skrócenie czasu lotu przez lądowanie z kierunku zachodniego (bez wykonania kręgu nad lotniskowego) to ok. 10 min.; gdyby zatem JAK#2 nadlatywał od zachodu (potwierdzając wersję o jego upadku „koło czołgu” JAK#2 „zniknął z ekranu” kiedy „już się zniżali” i więcej się nie pojawił w stenogramach) – wystartowałby ok. 6.20'; gdyby jednak od wschodu - ok. 6.10' ; starty te byłyby niewidoczne dla członków Delegacji, gdyż wszyscy oni znajdowali sie tym czasie w terminalu.
Analiza powyższa potwierdza wylot Trzech Samolotów do Smoleńska, acz nie przesądza, co się stało z JAK#2: los jego (numer burtowy, załoga, pasażerowie, wiedza czy wylądował, odleciał na zapasowe lotnisko czy też rozbił się w czasie podejścia/odlotu) - jest nieznany.
