propatrian propatrian
999
BLOG

Poliptyk smoleński

propatrian propatrian Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

 

Motto:
Na kilka dni przed wy­lo­tem do Ka­ty­nia i ka­ta­stro­fą pod Smo­leń­skiem, w Świę­ta Wiel­ka­noc­ne, mąż po­wie­dział, że pla­no­wa­ny jest za­mach ter­ro­ry­stycz­ny na jakiś sta­tek po­wietrz­ny. Tak po­wie­dział. Nie miał po­ję­cia, o jaki sta­tek po­wietrz­ny cho­dzi. Po chwi­li dodał: "Mam na­dzie­ję, że służ­by spe­cjal­ne wie­dzą, co robią".

 

 
Notka nosi charakter dokumentacyjny: skupienie w jednym miejscu wcześniej opublikowanych materiałów ma ułatwić przegląd przesłanek, którymi można się kierować przy rekonstruowaniu prawdopodobnego przebiegu „wypadków smoleńskich”; zachowuję chronologię „wydarzeń”.
 
Zacząć wypada od „przygotowań do wizyty premiera: (”Pierwsze kłamstwa smoleńskie: 7-04-2010”
pomijając w tym zbiorze obszerne wyjaśnienia dotyczące Okęcia i hipotezy trzech samolotów (H3S):
- dojść jednak trzeba do bezpośrednich przygotowań startu samolotów, nadzoru nad wydarzeniami, OBU „katastrof” i wreszcie aranżacji „teatru wydarzeń”:
 
Pomyśleć, że kierowanie naszej (społeczeństwa) uwagi na „końcóweczkę lotu jednego samolotu z całą Delegacją” – w tym na:
- słynne drzewko (brzóskę)
- lub inną przyczynę Tragedii („trotyl”)
- lub inne powody nagłej zmiany kursu podejścia (imputowany brak umiejętności pilotów)
- nie mówiąc już o mgle, jarze i niewłaściwym wysokościomierzu (etc.etc.)
NIE DOPUSZCZA – już przez blisko pięć lat! - I BLOKUJE dojście do prawdziwego „scenariusza wydarzeń”!
Jest bowiem istotnie zastanawiające – wręcz niepojęte! – oficjalne, wyrażane publicznie i przez władze i przez jej przeciwników desinteressement, z jakim spotykają się wszelkie nawoływania do zobrazowania wylotów z Okęcia, tego POCZĄTKU TRAGEDII NARODOWEJ – czego konsekwencją oczywistą jest niemożność wyjaśnienia „katastrofy smoleńskiej”, i to bez względu na podnoszony „brak dowodów” (wrak, czarne skrzynki, możliwość badań „na miejscu katastrofy”);
dowody, które są w posiadaniu prokuratury (dokumentacja 36 splt, „drut jaka”, taśmy monitoringu okęckiego, zapisy radarów wojskowych – nawet otrzymane od USA zdjęcia satelitarne!) – są skrzętnie ukrywane; sprawdza się słynna wypowiedź min. Fotygi: „Polacy nie dojrzeli do prawdy na temat tragedii smoleńskiej” – politycy więc zdecydowali: NIE POWIEMY WAM (z powodów? patrz:http://noweczasy.salon24.pl/579514,oni-wiedza ).
 
Gdyby zatem było tak, jak nam się od lat przedstawia – czego to niby nam nie powiedziano?
Więc jasne, że BYŁO INACZEJ:
powyższe materiały dają podstawy faktograficzne (są też jednocześnie własną próbą) rekonstrukcji prawdziwych wydarzeń z 10.04.2010.
Gorąco do takich prób namawiam – wprawdzie „przyczynkarstwo ma się dobrze” (aż – po prawie pięciu latach – podejrzanie ZA DOBRZE!), jednak nie zastąpi ono dyskusji nadrzędnej:
porównania  możliwych, autorskich obrazów potencjalnego przebiegu wypadków;
wprawdzie wielu Kol. Blogerów takie zręby rekonstrukcji przedstawia – lecz dopiero ZESTAWIENIE tych wysiłków w jednym panelu dyskusyjnym byłoby owocnym („milowym”) krokiem naprzód!
propatrian
O mnie propatrian

http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka