propatrian propatrian
1462
BLOG

Smoleńsk JUŻNYJ

propatrian propatrian Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

 

Poniższa notka nie jest dowodem niekonsekwencji: miałem już przecież nie pisać o „katastrofie”…
Wszystko przez Kol. @35stan-a, bo „zmusił mnie” do szukania, upewniania się, że to On (a nie ja) ma rację co do czasu trwania lotu jakiem-40 na trasie EPWA-XUBS (na pociechę mógłbym dodać, że prokwoje do dziś nie sprostowali swej pomyłki!).
To szukanie dało niespodziewanie inne, ważniejsze owoce – dowodem ta notka; jeszcze tylko dodam pro domo sua, że tak samo niespodziewanie przyszło mi zauważyć, iż w mojej „sztandarowej” notce: „Opowieść o jaku prezydenckim” „jakoś nie uwzględniłem” wcześniejszych (opublikowanych dwa miesiące wcześniej! – „mści się” i wiek, i… brak sekretarza), własnych przemyśleń (notka: „Smoleńsk: godz.8.25”)!
Sytuacja – jak z powyższego wynika – wymaga więc naprawienia własnych błędów i efektów niepamięci, ale może to i dobrze: tytułowy temat wart jest poważnego repetytorium.
 
Lotniskiem Smoleńsk-Jużnyj (UUBS) usiłowano się w „śledztwie blogerskim” zajmować bez powodzenia: brak informacji. Spekulowano jedynie, iż mógłby to być port docelowy trzeciego samolotu; sam o tym pisałem w notce „Jaki-40 okołosmoleńskie”* i kolejnych...
Ów brak nie oznacza jednak, że tych informacji – zaraz po „katastrofie”- nie było!
 
Pragnę podziękować Koleżance @ Mumion (proszę mi wybaczyć, że od razu nie wykorzystałem – a to jest przecież prawdziwa bomba!) za wpisanie pod wzmiankowaną wcześniej notką następujących komentarzy:
Do znudzenia przypominam o wywiadzie, jakiego udzielił Bahr około 11.00 w TVP I, II lub Info (bo tylko te programy wtedy miałam). Wywiad był z Katynia, bo Bahr ubrany był w czarny płaszcz. Według mnie był wściekły - zeźlony. Mówił, że przyjazd prezydenta był tak źle przygotowany, że on i PANI vicegubernator Smoleńska czekali na niego na Juźnym. Opowiadał, że razem z tą Panią wymienili zdania na temat pięknej pogody, która wtedy była, po czym oczekiwali każdy osobno. Szczegól, że mówił o PANI vicegubernator jest do sprawdzenia. Potem wypowiadał się, że odradzał wizytę Prezydentowi.http://noweczasy.salon24.pl/584077,smolensk-godz-8-25#comment_9026811
Dokładnie pamiętam ten wywiad, bo pierwszy raz widziałam ambasadora Bahra. Był - delikatnie mówiąc - wzburzony. Ale jako zezłoszczony, a nie wstrząśnięty. Z pewną złością mówił, że odradzał Prezydentowi tę wizytę, że była źle przygotowana, że on i Pani wice gubernator Smoleńska zostali błędnie skierowani na lotnisko Jużne. Ze była ładna pogoda i potem każda delegacja oczekiwała w swoich grupach. Dlatego spóźnili się na Siewierny, choć przybył na lotnisko z około 40 min wyprzedzeniem. O ile pamiętam mówił też o jakimś budynku, przed którym czekali. W tym wywiadzie był ubrany w czarny płaszcz i na tle drzew, lekko zziębnięty. Następny wywiad był w pomieszczeniu, w garniturze, był spokojny, opanowany, tylko przygryzał język - żeby za dużo nie powiedziećhttp://noweczasy.salon24.pl/584077,smolensk-godz-8-25#comment_9073218
- w ich (przeraźliwie jaskrawym) świetle wcześniejsze dociekania na temat „wędrówek” ministra Sasina i głównego antreprenera TvP – Kraśki - „po mieście” - stają się dużo bardziej zrozumiałe.
Przypomnę też, co w tej sprawie pisałem w notce „Smoleńsk: zapomniane (???) dokumenty”:
jeśliby nawet tutka wystartowała o tej 7.15’-7.20’, to „katastrofa” miałaby miejsce o 8.25, a w tym czasie przybyli już na lotnisko i Bahr et consortes i Wierzchowski; samolot wówczas nie byłby (jak podkreślał dramatycznie Bahr) „spóźniony” i… musieliby tę „katastrofę” słyszeć (te sto ton z prędkością 300km/h!) – a tu… „jakby butelka pękła” (świadek rosyjski).
No właśnie: „musieliby” – a nie słyszeli; cóż trudno jest „zobaczyć katastrofę której nie było”…
 
Relacja @Mumion jest bezcenna: potwierdza wylot trzeciego samolotu do Smoleńska.
 
*depesza Moskwy - z godz. 4.48! - z prośbą o potwierdzenie przylotu samolotu jak n/b 044 (sic!)  na lotnisko Smoleńsk-Jużnyj (UUBS) http://noweczasy.salon24.pl/497440,alfabet-tajemnic-smolenskich-j
 
 
P.S.
Dokonałem oczywistych w powyższym kontekście korekt w notce:
zapraszam do ponownego jej przeczytania!
propatrian
O mnie propatrian

http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka